Projekt pod nazwą „Impuls dla Gospodarki” to nowa inicjatywa, nad którą pracuje resort rozwoju. Jego ważnym elementem będzie pakiet mieszkaniowy, który ma stymulować budownictwo oraz poprawiać warunki zamieszkania osobom o niskich dochodach. Potwierdza to minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Minister Emilewicz uważa, że budownictwo powinno być sektorem, który napędzi pozostałe do działania, aby ruszyć po kryzysie, spowodowanym przez koronawirusa. Dlatego rząd podejmuje kroki, które mają na celu stymulować budownictwo społeczne i komunalne. Projekt jest już gotowy i wkrótce ma trafić pod obrady Rady Ministrów.
Pakiet mieszkaniowy – co obejmuje?
Celem instrumentów w ramach pakietu mieszkaniowego jest poprawa warunków bytowych Polaków. To odpowiedź na zapotrzebowanie na tanie mieszkania na wynajem, które znacznie wzrosło w obliczu pandemii, kiedy to duża część osób straciła źródło dochodu. Z jednej strony pakiet ma obejmować dopłaty do czynszów dla najemców, a z drugiej dofinansowanie gminnych i miejskich spółek mieszkaniowych, co ma sprawić, że lokale będą chętniej budowane.
Pakiet ma być warty ok. pół miliarda złotych rocznie i wypłacany aż do 2024 roku.
Najważniejsze elementy pakietu to:
- wyższe dopłaty z Banku Gospodarstwa Krajowego na budowę mieszkań w TBS (od 20 do 35% wartości inwestycji) oraz komunalnych (nawet do 50% kosztów),
- wakacje od czynszu dla lokatorów TBS,
- możliwość zmiany umowy najmu na umowę z dojściem do własności dla lokatorów, którzy mieli wyższy wkład własny w budowę,
- większa elastyczność zasad dotyczących czynszu, jeśli TBS będzie inwestował w termomodernizację albo w dostosowanie budynku do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych,
- dopłaty do czynszów w ramach programu „Mieszkanie na start” – także dla tych, którzy nie mają zdolności czynszowej,
- finansowanie części wspólnych w blokach, które mają spełniać potrzeby seniorów.
Pakiet mieszkaniowy – prognozowane korzyści
Sektor budowlany jest jednym z najlepiej radzących sobie podczas kryzysu, spowodowanego pandemią COVID-19. Budowy nie zostały zamknięte, inwestycje są realizowane bez zakłóceń, a kontrahenci nie mają problemów z płynnością.
Ministerstwo Rozwoju chce wykorzystać tę dobrą passę i wspierać także budownictwo czynszowe. W obliczu mniejszej dostępności kredytów hipotecznych twórcy projektu chcą stworzyć możliwość stabilnego najmu jako alternatywę do własności mieszkania.
To także odpowiedź na potrzeby osób, które zarabiają zbyt dużo, aby starać się o lokal komunalny, ale zbyt mało, aby uzyskać zdolność kredytową w banku komercyjnym. Szczególnie teraz gdy sytuacja finansowa wielu rodzin uległa pogorszeniu, będzie to potrzebna inicjatywa.
Jeszcze nic nie zostało postanowione, ale warto śledzić medialne doniesienia o postępach projektu. Jeżeli inicjatywa wejdzie w życie, to może realnie pomóc wielu Polakom odnaleźć się w nowej rzeczywistości.