Firma deweloperska JW Construction zaproponowała oryginalne rozwiązanie dla klientów, którzy muszą odłożyć zakup własnej nieruchomości mieszkalnej. Do osób czekających na Kredyt na Start została skierowana oferta stabilnego najmu z opcją zakupu zajmowanego lokum już po roku umowy lokatorskiej. Program #na Start z pewnością nie ruszy w 2024, jego przyszłość jest niepewna, a sytuacja ta wpływa na nastroje inwestorów.
Czas czekania
Wielu potencjalnych nabywców czeka z zakupem nieruchomości na rządowe wsparcie. Otwarcie naboru wniosków o preferencyjne kredyty przesuwa się jednak w czasie, a to tworzy lukę podażową. Pomysł na rozwiązanie tego problemu ma deweloper JW Construction. Chce on udostępnić niesprzedane mieszkania najemcom i po roku dać im szansę na ich zakup. Decyzja ta podyktowana jest obserwacją rynku. Od początku 2024 wielu potencjalnych inwestorów czekało z decyzją zakupową na start programu. Obecnie są oni zawiedzeni i potrzebują nowej drogi do zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Z powodzeniem rolę tę może pełnić stabilny najem nowych mieszkań.
JW Construction przedstawił możliwość wynajmu mieszkania na okres jednego roku. Tuż po wprowadzeniu #naStart najemca zyska szansę na nabycie nieruchomości na zasadzie pierwokupu. Warto podkreślić, że pierwokup jest w tym przypadku opcją, a nie obowiązkiem. Po upływie roku mieszkanie można też kupić przy wsparciu innego kredytu niż #naStart. Cena nieruchomości zostaje ustalona w momencie podpisanie umowy najmu i nie ulega zmianie.
Pilotażowy program najmu
Deweloper ma nadzieję, że opcja, którą chce wprowadzić na rynek, spotka się z pozytywną reakcją ze strony potencjalnych kupców. Targetem są tu przede wszystkim osoby, które po ostatnich decyzjach rządu porzuciły już nadzieję na zakup własnego lokum. Na początek w ramach stabilnego najmu na rynek zostaną wprowadzone lokale z osiedla “Apartamenty na Wzgórzach” w Zawadzie pod Krakowem. Oferta będzie się opierać na standardowej umowie najmu długoterminowego.
Czynsz, który będą płacić najemcy przez pierwszy rok zajmowania lokalu, nie będzie formą jego spłaty. Dopiero po 12 miesiącach lokatorzy będą mogli podjąć kroki mające na celu przejęcie mieszkania na własność. Co ciekawe rozwiązanie to nie jest zupełnie nowe i było już stosowane z powodzeniem zarówno w kraju, jak i za granicą.
Czy taka oferta to sygnał, że deweloperzy zaczęli odczuwać spadek popytu i walczą o klienta? Bardzo możliwe, mniejsze zainteresowanie widać obecnie nie tylko w sektorze mieszkań, ale również w branży kredytowej.
W Polsce wciąż istnieje duża grupa osób, która w obecnych warunkach nie może sobie pozwolić na zakup własnego lokum. Potencjalni inwestorzy, którzy czekali na decyzje dotyczące programu #naStart to ważna grupa nabywcza, której nie warto pomijać. Część kupców pozostających bez wsparcia wróci na rynek najmu i tam zacznie budować wyższy popyt.