Kredyt hipoteczny często jest zobowiązaniem na całe życie, jednak czasem pojawia się możliwość jego przedterminowej spłaty. Czy posiadając większy zastrzyk gotówki opłaca się go wydać na wcześniejszą spłatę kredytu?
Kiedy można przedterminowo spłacić kredyt?
Do niedawna kredytobiorcy, którzy chcieli wcześniej spłacić kredyt mieszkaniowy, szczególnie w pierwszych latach obowiązywania umowy, musieli się liczyć z dodatkowymi niemałymi opłatami, jakie z tego tytułu naliczał bank. Po nowelizacji przepisów praktyka taka została ograniczona, a kredytobiorca może kredyt nadpłacać lub spłacić go jednorazowo w całości w dowolnym momencie. Bank może naliczyć opłatę wyłącznie przy kredytach ze zmienną stopą procentową i to w przypadku spłaty przedterminowej w ciągu 3 lat od zaciągnięcia kredytu. Wysokość tej opłaty nie może być wyższa niż 3% spłaconej kwoty. Jednak w praktyce coraz więcej banków w ogóle rezygnuje z tej opłaty chcą przyciągnąć do siebie klientów na mocno konkurencyjnym rynku. Co jednak z odsetkami i kosztami, jakie kredytobiorca poniósł przy zawieraniu umowy?
Korzyści z wcześniejszej spłaty kredytu
Zaciągając kredyt i poznając jego warunki dowiadujemy się, ile taki kredyt będzie naprawdę kosztował i jaka kwota pozostaje do spłaty. Zalicza się do niej wartość pożyczonego kapitału, prowizja, marża, ubezpieczenie, oraz odsetki, które są wyliczone na cały okres kredytowania wskazany w umowie. Oznacza to, że spłacając kredyt wcześniej bank wyliczy odsetki proporcjonalnie do dnia spłaty. Odsetki są bowiem kosztem, jaki kredytobiorca ponosi za korzystanie z kapitału. Jeśli odda go szybciej, wówczas czas tego korzystania się skróci, a tym samym odsetki się zmniejszą.
Kredyt można spłacić szybciej albo nadpłacając bieżące raty, albo spłacając pozostałą kwotę jednorazowo. W drugim przypadku w kilku bankach należy się jednak liczyć z dodatkową opłatą, jaką zostaniemy obciążeni. Czy wobec tego warto spłacić kredyt wcześniej?
Absolutnie tak. A oto dlaczego:
- redukcja kosztów – poprzez znaczne zmniejszenie kwoty odsetek, które musielibyśmy płacić przez cały okres kredytowania,
- możliwość rezygnacji z produktów bankowych, które trzeba posiadać podpisując umowę kredytową; niektóre banki wymagają posiadania u nich karty kredytowej, czy konta osobistego, których utrzymanie również oznacza dodatkowe koszty,
- pozbywamy się zabezpieczenia hipotecznego – po otrzymaniu z banku zaświadczenia o spłacie i zgody na wykreślenie hipoteki kredytobiorca składa wniosek o wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej; tym samym nieruchomość staje się pozbawiona obciążeń i może być przedmiotem zabezpieczenia w kolejnym kredycie;
- pozbycie się tak dużego zobowiązania automatycznie podnosi naszą zdolność kredytową, co jest istotne, gdy myślimy o kolejnej podwyżce.
Co ważne Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stoi na stanowisku, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu bank powinien proporcjonalnie obniżyć jego koszt, a tym samym zwrócić kredytobiorcy część poniesionych opłat. W praktyce jednak ze stosowaniem tego zalecenia przez banki bywa różnie, a wiele spraw kończy się przed sądem. Warto jednak dochodzić swoich racji, ponieważ mowa tu o kwotach od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.