Mieszkania cały czas drożeją. Co więcej, tempo wzrostu cen jest coraz szybsze. Już ponad 50% Polaków jest zdania, że nieruchomości nie tanieją. To grozi powstaniem na rynku mieszkaniowym bańki inwestycyjnej.
Są już wyniki kolejnej edycji badania „Finansowy Barometr ING. Sytuacja mieszkaniowa Polaków 2018″, które przeprowadzane jest trzy razy w roku od siedmiu lat w wielu krajach Europy. Najnowsze dane są dość niepokojące. Przede wszystkim ceny mieszkań w Polsce coraz szybciej rosną. W ubiegłym roku wzrosły o 3%, a w pierwszej połowie tego roku już o 6%.
Oczywiście coraz wyższe ceny mieszkań hamują zakupy, ale tylko w przypadku niektórych osób. Cały czas liczba oddawanych do użytku mieszkań jest bowiem rekordowo wysoka i wynosi obecnie 15 tysięcy lokali w skali miesiąca. W skali roku jest to ponad 180 tysięcy mieszkań. Deweloperzy nie mają również problemu ze znalezieniem chętnych na nowe lokale mieszkalne. Przeciętny czas sprzedaży to tylko 3 miesiące.
Mniejsza sprzedaż domów czy mieszkań nie znajduje odzwierciedlenia w dynamice sprzedaży kredytów hipotecznych. Ich wartość rośnie bowiem w tempie stabilnym. Co ciekawe, coraz mniejsza liczba Polaków kupuje mieszkania za gotówkę. Stąd rosnąca popularność wspomnianych już kredytów hipotecznych.
Co więcej, zmieniający się cały czas rynek mieszkaniowy wpływa również na poglądy odnośnie cen nieruchomości. Obecnie 64% Polaków jest zdania, że wciągu kolejnych 12 miesięcy ceny nieruchomości wzrosną. To o 8% więcej osób niż rok temu.
Ceny domów i mieszkań rosną, a więc ludzie nie spodziewają się w najbliższej przyszłości odwrócenia tego trendu. Dlatego przyspieszają zakupy mieszkaniowe. Kupują mieszkania nie tylko na własny użytek, ale i w celach inwestycyjnych. To oczywiście sprzyja dalszemu wzrostowi cen nieruchomości, a to z kolei stwarza ryzyko powstania tzw. bańki spekulacyjnej. Autorzy raportu ostrzegają, ale nie chcą być pesymistami w tym zakresie. Są zdania, że aby doszło do powstania bańki potrzebny jest jeszcze większy wzrost sprzedaży kredytów hipotecznych.
Warto przy tym zwrócić uwagę na jeszcze jeden niepokojący trend. Już ponad 50% Polaków, a więc o 17% punktów procentowych więcej niż rok temu jest przekonanych, że ceny nieruchomości nie spadną nigdy. To jedna z pułapek poznawczych, która w roku 2008 przyczyniła się do wielkiego kryzysu finansowego. Ostrzegają przed tym eksperci zajmujący się rynkiem mieszkaniowym.
Są oni zdania, że mylne przekonanie o ciągle rosnących cenach mieszkań i domów może w dużej mierze podsycać złudzenia, że na inwestycji w nieruchomości nie da się stracić. Wiara społeczeństwa w taki pogląd sprzyja natomiast narastaniu bańki inwestycyjnej na rynku nieruchomości. Polacy od kilku lat coraz chętniej inwestują właśnie w nieruchomości, uznając je za najlepszy i najbezpieczniejszy sposób lokaty własnego kapitału. Eksperci ostrzegają, że takie myślenie może się dla wielu osób skończyć bardzo źle.
W ciągu kolejnych kilku miesięcy zostanie przygotowany kolejny raport odnośnie rynku mieszkaniowego w Europie.