Już kilka lat temu banki dostały zadanie uporać się z umowami kredytowymi opartymi na stawce WIBOR. W obliczu coraz częściej pojawiających się informacji, podważających legalność i transparentność ustalania stawki WIBOR, banki zaczęły proponować podpisywanie tzw. aneksów WIBOR-owych. Niestety one również budzą liczne kontrowersje.
WIBOR, czyli z angielskiego: Warsaw Interbank Offered Rate jest stawką referencyjną, która do tej pory stanowi bazę, na której budowane jest oprocentowanie większości kredytów hipotecznych, uruchamianych w złotych. Jest to zmienny czynnik, który wraz ze stałą marżą banku składa się na oprocentowanie kredytu mieszkaniowego. Jest on stosowany w przypadku kredytów o zmiennym oprocentowaniu. Czasowo stałe oprocentowanie kredytów hipotecznych jest konstruowane w inny sposób.
Niejasne metody określania poziomu stawki WIBOR
WIBOR powinien stanowić koszt, po jakim banki udzielają pożyczek między sobą. Jego poziom powinien być regularnie aktualizowany. W praktyce na polskim rynku międzybankowym takich transakcji praktycznie się nie realizuje, bo banki nie mają takiej potrzeby.
W związku z tym zauważono, że stawka ta jest sztucznie zawyżana, a jej mechanizm nie odzwierciedla realnych warunków rynkowych. Ze względu na to, że używanie WIBOR-u jako stawki bazowej powodowało nadmierny wzrost kosztu kredytu, cześć kredytobiorców postanowiło dochodzić swoich praw w sądzie.
Anek sposobem banku na pozbycie się problemu
W obliczu narastających sporów niektóre banki zaczęły proponować swoim klientom podpisanie aneksów. Mają one na celu wprowadzenie nowego wskaźnika referencyjnego lub zmianę zasad obliczania oprocentowania w przypadku, gdy dany wskaźnik przestanie być publikowany lub zostanie on gruntownie zmieniony przez jego administratora.
Alternatywą dla WIBOR-u może być np. WIRON (Warsaw Interest Rate Overnight), który bazuje na rzeczywistych transakcjach rynkowych i jest uważany za bardziej transparentny lub SARON. Banki argumentują, że takie rozwiązanie jest konieczne, aby zapewnić możliwość kontynuacji umowy oraz ograniczyć ryzyko związane z ewentualnymi zmianami legislacyjnymi.
Podpisywanie aneksów nie jest konieczne
Zmiana WIBOR-u na inny wskaźnik, którego wartość jest faktycznie uzależniona od operacji wykonywanych na rynku, może być korzystna dla kredytobiorców. Zmiana WIBOR-u na inny wskaźnik taki jak WIRON lub SARON będzie jedna przeprowadzone z mocy prawa.
Oznacza to, że kredytobiorcy nie muszą podpisywać z bankiem żadnych aneksów do umowy kredytowej. Informacje te potwierdza Komisja Nadzoru Finansowego. Kredytobiorcy nie muszą się też martwić o to, że umowa zostanie rozwiązana w przypadku braku podpisu na aneksie. Będzie ona kontynuowana przy zachowaniu pozostałych zasad, które opisuje.
Jeśli zdecydujemy się jednak na podpisanie aneksu, to musimy dokładnie sprawdzić, jakie zmiany on wprowadza i wyjaśnić z bankiem wszelkie wątpliwości. Pod pretekstem zmian związanych ze stawką bazową, banki mogą chcieć wprowadzić również inne zmiany w umowie kredytowej, które niekoniecznie będą korzystne z punktu widzenia kredytobiorcy.
Podpisując aneks, kredytobiorca może np. zrzec się możliwości dochodzenia swoich spraw w sądzie, jeśli w przyszłości WIBOR zostanie unieważniony lub Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uzna abuzywność zapisów stosowanych w umowach kredytowych opartych o WIBOR.