Zaciągnięcie kredytu hipotecznego na zakup nieruchomości wiąże się z kilkudziesięcioletnim zobowiązaniem. W trakcie tego okresu sytuacja kredytobiorcy może się diametralnie zmienić, w tym na lepsze. Może on dokonać wcześniejszej spłaty kredytu, jest to jednak czynność obwarowana pewnymi warunkami. Czy opłaca się to zrobić, czy lepiej spłacać pożyczkę zgodnie z harmonogramem?
Wcześniejsza spłata kredytu może nastąpić jednorazowo, albo w formie nadpłat, co polega na wpłacaniu co miesiąc kwot większych niż wysokość rat, aż do momentu kiedy nadwyżka pokryje pozostałą do zapłaty należność.
Decydując się na wnioskowanie o kredyt w danym banku rzadko bierzemy pod uwagę jaką politykę stosuje on w zakresie wcześniejszej spłaty. Niektórzy konsumenci chcą korzystać z pomocy banku jak najkrócej. Dzieje się tak na przykład przy zmianie mieszkania na większe. Nową nieruchomość kupują z pieniędzy uzyskanych z kredytu, a w międzyczasie próbują sprzedać mniejszy lokal. Jeśli to się uda pieniądze przeznaczają na wcześniejszą spłatę. Tymczasem większość banków nalicza tego tytułu dodatkowe opłaty, zwłaszcza jeśli spłata została dokonana w okresie pierwszych 3-5 lat kredytowania. Nie jest to bowiem dla banku dobry interes, ponieważ to odsetki są głównym źródłem zysku z kredytu. Takie opłaty są więc dla banków dodatkowym zabezpieczeniem. Szczegóły pobierania i wysokość takich opłat zawarte są w umowie kredytowej lub tabeli opłat i prowizji ustalanej przez każdy bank indywidualnie.
Jednak wkrótce czeka nas zmiana przepisów, gdy w życie wejdzie ustawa o kredycie hipotecznym mająca zwiększyć bezpieczeństwo konsumentów zaciągających kredy na zakup mieszkania. Ustawa będzie dotyczyć zakupu nieruchomości mieszkalnych niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i rolnej. Zgodnie z projektem spłacenie całości lub części kredytu będzie możliwe w każdym momencie, a kredytobiorca przedtem będzie mógł wystąpić z wnioskiem do kredytodawcy o udzielenie informacji o szczegółach takiej procedury oraz związanych z tym opłatach. W przypadku spłaty całości pożyczki przed terminem wskazanym w umowie całkowity koszt kredytu będzie musiał zostać proporcjonalnie obniżony o odsetki i inne koszty przypadające na okres, o który skrócono umowę. Ustawa będzie określała również maksymalną wysokość opłaty, jaką bank będzie mógł pobrać za wcześniejszą spłatę. Banki takiej opłaty nie będą mogły naliczyć w ogóle, jeśli kredyt zostanie spłacony po upływie 36 miesięcy od dnia podpisania umowy. W przypadku spłaty w okresie 36 miesięcy opłata ta będzie mogła wynosić nie więcej niż 3% spłacanej kwoty, odsetek oraz kosztów banku wynikających z nadpłaty, które zostałyby naliczone od nadpłaconej kwoty w ciągu następnego roku.
Aktualnie wysokość prowizji od wcześniej spłaty waha się w przedziale od 1 do nawet 5% wartości kredytu, przy czym może zostać naliczona wyłącznie od kredytów konsumenckich opiewających na kwotę wyższą niż 80 tysięcy złotych. O opłacalności takiego kroku decyduje więc umowa kredytowa. Warto jednak pamiętać, że jeśli bierzemy pod uwagę, że spłata zobowiązania może nastąpić wcześniej, przed zawarciem umowy należy poznać politykę banku w tym zakresie.